Kolejna mroczna sesja – Dawid
Idąc za ciosem, po sesji z Emilią miałem przyjemność współpracować z Dawidem,
Make up to dzieło Oli.
Zrobiliśmy minimalistyczną sesję, w plenerze na jednym z toruńskich fortów…
Klaudia i Mieczysław – team trenerski
Pod koniec listopada 2015 r. miałem ogromna przyjemność fotografować parę sympatycznych i bardzo miłych osób, to Klaudia i Mieczysław.
Tworzą oni Team trenerski, więc jeśli potrzebujecie diety, treningu, suplementacji pod okiem profesjonalnych trenerów to śmiało możecie się do nich odezwać 🙂
Nasza sesja przebiegała dwuetapowo, etap pierwszy to zdjęcia studyjne, by po kilku dniach spotkać się ponownie tym razem w siłowni.
Oba spotkania przebiegły w miłej i radosnej atmosferze, Klaudia i Mieczysław to osoby z dużym poczuciem humoru, pozytywnie nastawione do życia, pełne pasji i energii.
Praca z nimi to czysta przyjemność.
Efekty sesji oczywiście, w zakładce „LUDZIE”
Waleczna sesja
Koniec wakacji… a mi się przypomniało o sesji z ich początku 🙂
Pod koniec czerwca wraz z Samem Turkowskim stworzyliśmy sesję z karate jako elementem przewodnim…
Portfolio Sama: http://www.maxmodels.pl/model-samik.html
Zdjęcia z nim w zakładce „ludzie”
Zmysłowa sesja Darii
W zakładce „ludzie” pojawiły się już zdjęcia ze zmysłowej sesji Darii.
Za makijaże i dobór strojów i fryzury, oraz ciepłe słowa na planie zdjęciowym odpowiedzialna była Justyna Rok 🙂
Beata Jasik – uczestniczka programu „Must be the music”
Znów spóźniony wpis… chyba muszę zatrudnić jakiegoś wpisywacza, bo w natłoku pracy, umyka mi to, że trzeba informować świat świat o swoich poczynaniach 🙂
W marcu wspólnie z stylistką Justyną Rok zrealizowaliśmy sesję dla Beaty Jasik – uczestniczki programu „Must be the music”.
Efekty sesji w dziale „ludzie”
Bitwa o Fordon 2015
16 i 17 maja 2015 roku w Starym Fordonie odbyło się święto dzielnicy połączone,
z inscenizacją walk o Fordon w 1939 i 1945 r.Kilka zdjęć z inscenizacji w „Galerii – Sytuacje”
LizzyCure – spontaniczna sesja w studio
Ta sesja miała wyglądać zupełnie inaczej i odbyć się w innym miejscu, jednak przeciwności losu sprawiły, że zrobiliśmy ją w studio 🙂
Modelka to LizzyCure – modelka z nurtu alternatywnego.
Chcieliśmy stworzyć coś mrocznego, wampirycznego – trochę się udało…
… jednak myślę, że kolejne nasze sesje będą lepsze – pomysły są, chęci też…będziemy działać 🙂
Sesja z „Fatum”.
21. 02. 2015 r. spotkałem się, z przesympatyczną młodą modelką o mrocznym pseudonimie „Fatum”.
Modelka młoda, z niewielkim doświadczeniem ale pełna zapału i szybko się ucząca… współpraca z nią to sama przyjemność.Mimo zimna jakie towarzyszyło nam podczas sesji nie usłyszałem ani słowa skargi…
teraz sobie uzmysłowiłem, że może było aż tak zimno, że „Fatum” zaniemówiła…
Mam nadzieję, że jednak nie skończyło się chorobą i nie była to nasza ostatnia wspólna sesja 🙂
Zdjęcia do obejrzenia w zakładce „LUDZIE”